Tagliatelle z tuńczykiem

Zwykły, prozaiczny tuńczyk w puszce to rzecz tysiąca zastosowań – od mega prostych sałatek pod sobotnią wódeczkę przez bezkonkurencyjne grzanki z czosnkiem, tuńczykiem i mozarellą, po dania główne, w tym moją ulubioną opcję domowej pizzy – z tuńczykiem, szpinakiem i kaparami.
Lubię też tuńczykowe pasty, jedną z nich jest bardzo proste tagliatelle z tuńczykiem.
Składniki:
– makaron tagliatelle od Czanieckich Makaronów
– puszka tuńczyka w oleju (koniecznie kawałki!)
– średnia cebula (może być czerwona)
– kilka ząbków czosnku
-twardy ser typu gruyere
– kilka listków bazylii
– kilka gałązek natki pietruchy
– śmietana 30%
– odrobina oliwy z oliwek

Makaron gotujemy al dente. Cebulę kroimy drobno, czosnek również, podsmażamy delikatnie na niewielkiej ilości oliwy. Tuńczyka odsączamy porządnie z oleju. Ponieważ potrawa jest tłusta, staramy się, by nie było w niej kolejnych ponadprogramowych pokładów tłuszczu. Można oczywiście użyć tuńczyka w sosie własnym, jest dużo bardziej dietetyczny, ja jednak uważam, że niestety ten w oleju jest dużo smaczniejszy. Gdy cebula i czosnek dojdą, wrzucamy tuńczyka. Jeśli mamy do wykarmienia więcej niż dwie osoby (tego dnia gotowałam dla dwojga, światowy Młody jadł poza domem), radziłabym podwoić ilość składników. Makaron to świetna rzecz, jednak bez dostatecznej ilości sosu wypada niesatysfakcjonująco, a przecież wszyscy chcemy z zadowoleniem gładzić się po najedzonym brzuchu, a nie tylko mieć poczucie jego zapełnienia.
Następnie siekamy zioła, trzemy ser, wrzucamy na patelnię i zalewamy śmietaną. Gdy całość połączy się wrzucamy doń odcedzony makaron tagliatelle. Jaki? Mogą być zarówno cienkie jak i grubsze wstążki, można też je pomieszać :).

Ten wpis został opublikowany w kategorii Makaronowe menu i oznaczony tagami , , , , , , , , , , , , , , , , , , , , , , , . Dodaj zakładkę do bezpośredniego odnośnika.

Dodaj komentarz