Abecadło z pieca spadło

Tytuł stanowi może lekkie nadużycie. Właściwie to wcale nie z pieca spadło owe abecadło. Wypadło z torebki opatrzonej podpisem Czanieckie Makarony. Wypadło i natychmiast zainteresowało Młodego.
-Oooo, literki – zauważył odkrywczo Młody.
– Literki – przytaknęłam – zrobiłam pomidorową. Zjesz? – ciąg przyczynowo-skutkowy w głowie matki jest zawsze spójny i błyskawiczny.
– Dobra. Ale z literkami – Młodemu wydawało się, że stawia warunki.
– Jasne – uśmiechnęłam się chytrze, jak to matka.

Młody przeżywa bowiem fascynację słowem oraz alfabetem. Tymczasem moje pragnienie odżywienia Młodego jest równie silne jak jego chęć poznania liter. Uwielbiam sezon letnio-jesienny za istny wysyp cudownych płodów Ziemi. Wszystko jest soczyste, dojrzałe na prawdziwym słońcu (a nie w szklarni), pachnące, a w dodatku za bezcen.

Pomidorową toskańską (tak, wciąż żyję wakacyjnymi wspomnieniami) robię zawsze w okolicy sierpnia i września. My, dorośli, jemy ją z grzankami i parmezanem. Młody dostał w zamian literki. Wilk jest syty i owca cała a ja mam wspaniałą świadomość, że pochłonął kilka pomidorów, jedną czwartą młodej cebuli, na pewno pół ząbka czosnku, sporo oliwy z oliwek i kilka listków bazylii. Oraz coś sycącego -makaron.

Składniki (na trzy spore talerze zupy):
– 8-10 pomidorów lima
– 1 duża cebula lub 2 mniejsze
– 3-4 ząbki czosnku
– kilka łyżek oliwy z oliwek
– nieco kwaśnej, gęstej śmietany
– garść świeżych liści bazylii
– świeżo zmielony pieprz
– sól

Opcjonalnie:
– podsmażone na oliwie pieczywo i nieco startego parmezanu
lub
– makaron literki od Czanieckich Makaronów.

Blenduję umyte pomidory (nie obieram ze skórki, szkoda czasu, blender doskonale sobie z nimi radzi), obrany czosnek i kawałki cebuli oraz liście bazylii na jednolitą masę. Dodaję oliwy i przypraw.
Całość gotuję na niewielkim ogniu przez jakieś 20 minut.
Nam, smakoszom ;), kładę kleks kwaskowatej śmietany (12%), sypię obficie parmezanem, i okraszam grzankami z porwanego, podsmażonego na oliwie pieczywa.
Dziecko biorę pod włos, serwując zupę ze śmietaną i makaronowymi literkami.
Wszyscy jesteśmy usatysfakcjonowani 🙂

Ten wpis został opublikowany w kategorii Makaronowe menu i oznaczony tagami , , , , , , , , , , , , , , , , , , , , , , , , , . Dodaj zakładkę do bezpośredniego odnośnika.

Dodaj komentarz